Wszyscy mamy swoje ulubione książki historyczne. Postanowiłam przedstawić Wam te, które według mnie są ciekawe i warte przeczytania. Co miesiąc wybierać będę jedną ciekawą książkę, bez względu na to, czy będzie to nowość na rynku wydawniczym, czy pozycja, która ukazała się jakiś czas temu. Mam nadzieję, że „książki miesiąca” przypadną Wam do gustu.

Książka, którą wybrałam na miesiąc styczeń, to Kobiety, które zawładnęły Europą. Najpotężniejsze królowe autorstwa Jeana des Cars’a.

Kobiety w historii to niesamowicie ciekawy temat, szczególnie ze względu na fakt, że jeszcze nie tak dawno temu ich rola była umniejszana przez historyków. Dopiero kilka lat temu zaczęto dostrzegać ich realny wkład w losy świata i doceniać ich osiągnięcia. Nieco inaczej było oczywiście z tymi kobietami, które posiadały prawdziwą władzę zasiadając na tronach poszczególnych państw.

Jean des Cars postanowił przybliżyć swoim czytelnikom sylwetki najpotężniejszych monarchiń w historii Europy, kobiet które niejednokrotnie zmieniały losy świata. Wśród dwunastu kobiet prezentowanych przez autora przeczytać możemy o do dziś budzącej kontrowersje francuskiej królowej Katarzynie Medycejskiej, Marii Teresie z Austrii i jej córce Marii Antoninie, której przyszło zasiąść na tronie Francji, księżniczce Sisi, czy o wspaniałych i podziwianych władczyniach Anglii i Wielkiej Brytanii: Elżbiecie I, królowej Wiktorii i współczesnej nam Elżbiecie II.

Książka jest nie tylko niezwykle ciekawa, ale też przepięknie wydana, co wydaje się być jednym z jej największych plusów. Możemy w niej znaleźć wspaniałe portrety królowych oraz wiele ciekawych informacji na ich temat. Choć każdej z nich poświęconych jest stosunkowo niewiele stron, dowiadujemy się o nich rzeczy najistotniejszych. Biografie są przejrzyste i przedstawione w interesujący sposób, książkę więc czyta się bardzo szybko.

Mi osobiście brakowało jedynie sylwetki Izabeli Kastylijskiej, która była w końcu jedną z najpotężniejszych kobiet średniowiecznej Europy, ale wrażnienia po przeczytaniu tej książki i tak są bardzo pozytywne. Polecam ją więc Wam z czystym sumieniem