Żadne małżenstwo nie było tak konrtowersyje jak to zawarte w 1533 roku pomiędzy Henrykiem VIII Tudorem a Anną Boleyn. Historia tej królweskiej pary to historia wielkiej miłości z tragicznym zakończeniem.
Henryk VIII miał wiele kochanek – jedną z nich była Maria Boleyn. Lecz kiedy król znudził się nią, szukał kolejnej kobiety, która zajęłaby miejsce w jego sercu. W oko wpadła mu siostra Marii, Anna, jednak ta, nauczona historią swojej schańbionej siostry, odmówiła zostania metresą króla. Henryk jednak się nie poddawał – pisał listy, poematy, przesyłał jej drogie podarki. Pokochał Annę całym sercem i kiedy usłyszał, że jedynym sposobem na zdobycie jej, jest zrobienie z niej jego żony i królowej, podjął tę jedną z najważniejszych decyzji w historii Anglii.
Rozwód z pierwszą żoną, hiszpańską infantką Katarzyą Aragońską nie był łatwy – Katarzyna była cioctką cesarza Karola V, który był w stanie stanąć po jej stronie. Z tego też powodu z Rzymu nie nadchodziły dobre wieści, a papież nie chciał anulować tego małżeństwa. Wyjściem okazała się postępująca w Europie reformacja – Henryk uznał, że jako król nie powinien odpowiadać przed papieżem i zerwał z Rzymem, zostając Głową Kościoła Anglikańskiego.
25 stycznia 1533 roku Henryk VIII poślubił będącą już w ciąży Annę. Ich małżeństwo nie trwało jednak długo. Jedna córka, która nie zadowalała monarchy oraz kolejne poronienia nie umacniały pozycji Anny. Czy to było głównym powodem jej upadku? Konkrety do dziś pozostają tajemnicą. Być może Hernyk był zdeterminowany do tego, by ponownie się ożenić, być może Anna była przeszkodą w zdobyciu większej władzy sekretarza Thomasa Cromwella. Bez względu na to, koniec był jeden. Anna została stracona za zdradę równe 1000 dni po swojej koronacji.
Komentarze